Mój Buniek jak ich zobaczył wyrwał do przodu a ja potykając się o własne nogi za nim.
Co mnie zdziwiło nie jest chętny do spacerów raczej chodzi własnymi drogami a tu trzymając się dzielnie tego węża przeszedł do około prawie całe osiedle. Bardzo mu się spodobał sposób spacerów.
A mamusia wpadła na pomysł że może by tak zastosować podobny sposób przywatnie :)
I takim oto sposobem powstał projekt wąż. Uszyty w ciągu jednego popołudnia zwierz został już wypchany i czeka na lepszą pogodę bo na razie u nas leje :(
Dodaj napis |
O jaaa ale czadowy wąż. Marzenie każdego dziecka (na pewno płci męskiej) :)
OdpowiedzUsuńtak mężczyzna :) ale wersję damską też dało by się zmajstrować :)
Usuń