Mam taką manię ... nakupie tkanin, materiałów a bo fajne, bo tanie, bo się przydadzą, bo coś tam coś tam.
W rezultacie mam pełną szafę tkanin i tyle... bo nie mam czasu szyć.
I tak właśnie było z tą tkaniną. Wyleżała się chyba z rok.
Impulsem żeby ją wreszcie wykorzystać stał się ten post na etiblog.com.pl. Został tam przedstawiony płaszcz z Burdy 1/2015 ze zmodyfikowanym kołnierzem.
Postanowiłam go uszyć żeby sprawdzić czy ten wykrój będzie oki dla mnie a że nie miałm pomysłu na to co uszyć z tej tkaniny padło właśnie na ten płaszcz.
W taki właśnie sposób powstał płaszcz próbny :)
A tu z moją reaktywowaną torebką z poprzedniego postu :)
sobota, 25 listopada 2017
128 ... futro na zimę
Dawno dawno temu miałam fazę natorebki z filcu.
Powstały wówczas dwie kopertówki na łańcuchu.
Jedna szara z kolorowymi paskami. Druga natomiast miała być zwykłą czarną kopertówką zapinaną na zatrzask.
Rezultat tego był taki że torebki chyba dobre dwa lata przeleżały w szafie. Z tego co pamiętam tylko ta czarna ujrzała światło dzienne ale tylko raz.
Jakiś zcas temu podczas remontu przenosiłam zawartość szafy i je znalazłam. Czarną skojarzyłam bardzo szybko z futrzakiem które rok temu (!!!) kupiłam do obszycia kołnierza w kurtce (kurtki nie obszyłam, a futrzak nabierałmocy urzędowej)
A więc powstała torebka z futrzakiem tak akurat na zimę do płaszcza, wiosną i jesienią do ramoneski :)
Na klapkę wyszły dwie warstwy które następnie zszyłam ręcznie.
Piękny pluszak !!!
Przyszywamy do klapki torebki. Ja szyłam ręcznie bo nie wyobrażałam sobie tarmosić takiego futrzaka na maszynie.
A tak wygląda porenowacji :)
Powstały wówczas dwie kopertówki na łańcuchu.
Jedna szara z kolorowymi paskami. Druga natomiast miała być zwykłą czarną kopertówką zapinaną na zatrzask.
Rezultat tego był taki że torebki chyba dobre dwa lata przeleżały w szafie. Z tego co pamiętam tylko ta czarna ujrzała światło dzienne ale tylko raz.
Jakiś zcas temu podczas remontu przenosiłam zawartość szafy i je znalazłam. Czarną skojarzyłam bardzo szybko z futrzakiem które rok temu (!!!) kupiłam do obszycia kołnierza w kurtce (kurtki nie obszyłam, a futrzak nabierałmocy urzędowej)
A więc powstała torebka z futrzakiem tak akurat na zimę do płaszcza, wiosną i jesienią do ramoneski :)
Na klapkę wyszły dwie warstwy które następnie zszyłam ręcznie.
Piękny pluszak !!!
Przyszywamy do klapki torebki. Ja szyłam ręcznie bo nie wyobrażałam sobie tarmosić takiego futrzaka na maszynie.
A tak wygląda porenowacji :)
127 ... szybkie świąteczne DIY
Inspirację dorwałam jak ostatnio byłam w PEPCO.
Miałam nabyć takie wazoniki z lampkami ale po powrocie do domu stwierdziłam że to takie banalne że aż szkoda kupować.
A że ja zostawiam wszystkie słoiki jakie tylko mi zostają to postanowiłam je wykorzystać.
A więc robimy lampiony świąteczne i nie tylko bo po zmmianie ozdób można zostawić takie lampki na cały rok.
Do zrobienia lampionów potrzebne nam bedą:
- Dostępne teraz w każdym PEPCO lampki zasilane bateriami 5,99 za szt
- Słoiki wg uznania
- Tasiemka też wg uznania :)
- Kupiłam też w pasmanterii złote renifery, zielone choinki, i czerwone dzwoneczki. Teraz w pasmanteriach powinny być dostępne różne taśmy ozdobne świąteczne można coś pokombinować.
- No i oczywiście źródło zasilania czyli baterie:)
Tasiemką obwiązujemy słoiki
Przyklejamy renifera i inne ozdoby (mnie się udało przykleić takim zwykłym klejem biurowym ale można też przyszyć)
No i teraz najlepsze ... montujemy światełka hehehehe !!!!!! (wg instrukcjii oczywiście ;P)
Na koniec upychamy wszystko w środku :)
A tak się prezentuje efekt końcowy.
Oświetla moją kolekcję Burd :)
Miałam nabyć takie wazoniki z lampkami ale po powrocie do domu stwierdziłam że to takie banalne że aż szkoda kupować.
A że ja zostawiam wszystkie słoiki jakie tylko mi zostają to postanowiłam je wykorzystać.
A więc robimy lampiony świąteczne i nie tylko bo po zmmianie ozdób można zostawić takie lampki na cały rok.
Do zrobienia lampionów potrzebne nam bedą:
- Dostępne teraz w każdym PEPCO lampki zasilane bateriami 5,99 za szt
- Słoiki wg uznania
- Tasiemka też wg uznania :)
- Kupiłam też w pasmanterii złote renifery, zielone choinki, i czerwone dzwoneczki. Teraz w pasmanteriach powinny być dostępne różne taśmy ozdobne świąteczne można coś pokombinować.
- No i oczywiście źródło zasilania czyli baterie:)
Tasiemką obwiązujemy słoiki
Przyklejamy renifera i inne ozdoby (mnie się udało przykleić takim zwykłym klejem biurowym ale można też przyszyć)
No i teraz najlepsze ... montujemy światełka hehehehe !!!!!! (wg instrukcjii oczywiście ;P)
Na koniec upychamy wszystko w środku :)
A tak się prezentuje efekt końcowy.
Oświetla moją kolekcję Burd :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)