środa, 30 stycznia 2019

134 ... czerwona czapa


Witajcie

U mnie jak zwykle spóźniony wpis. 

Czapka którą prezentuję wykonałam już jakiś czas temu, końcówka listopada tak myślę. Zdążyłam przed pierwszymi mrozami.

Żeby nie było czapka jest częścią większewj całości rzeczy które miałam wówczas rozpoczęte, żeby nie było że od listopada robię jednączapkę :P



Cóż mogę o niej poopowiadać :)
 zrobiona jest z mięciutkiego akrylu z dodatkiem wełny więc jest cieplutka. Dodatkowo zrobiłam ją dłuższą żeby można było nosić ja w dwojaki sposób. Można wywinąć ściągacz żeby była krótsza i lepiej grzała w uszy, albo nie wywijać ściągacza i nosić jako dłuższą „smerfetkę”

Ozdobiłam moje dzieło warkoczami. Moim zdaniem prezentuje się fajnie, jest bardzo ciepła i dobrze się ją nosi.

Oczywiście miałam do niej dorobić chustę do komplety z tej samej włóczki ale oczywiście jeszcze nawet nie zaczęłam. Nie wiem czy w ogóle zacznę przed końcem zimy, jak to ja :)

Trzymajcie się ciepło i do nastepnego poczytania :)



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz