Nie jestem romantyczna tylko praktyczna ale że takowe walentynkowe wyzwanie było i miało być szydełkowo i czerwono i w serce to się zrobiło.
Jest walentynkowo, i jest czerwono i jest w serce.
Do tego już zapomniałam jak fajnie i szybko robi się serwetki, a samo ich krochmalenie i nabijanie zapawa mnie pewnym sentymentem. Tak zawsze robiło się u mnie w domu przed świętami :) i tak ja robię do tej pory :P
Obrazek w ramce jak i wzór na zakładce do książki powstał dzięki uprzejmości Pani z bloga Kolorowy świat włóczek i mulin która na swojej stronie udostępnia stworzone przez siebie wzory.
Świetna robota! Extra zawsze nie mogłam się napatrzeć jak ktoś tworzył takie cuda<3
OdpowiedzUsuń