czwartek, 6 czerwca 2013

18 ... chce mi się sukienki

Jak w tytule ... chce mi się sukienki.
Mam obsesję na punkcie sukienek. Mogłabym mieć ich całą szafę, chciałabym je nosić na okrągło. Problem pojawia sie w tedy gdy zmierzę sukienkę. Nic mi się nie podoba tzn. nie podobam się sobie w sukience.
Także kocham sukienki miłością platoniczną  a w szafie mam całą jedną sukienkę w której mogłabym wyjść na zewnątrz.
Nie mogę nic na siebie dobrać tak żeby się w niej dobrze czuć.
Postanowiłam pogrzebać w necie za jakimś fasonem a raczej poradami na temat jaki fason najbardziej pasuje na kobitę puszystą czyli mnie. I tak przekopując fora internetowe trafiłam na fajną Panią która na YouTubie prezentuje filmiki min. na temat sylwetek i dopasowania do nich stroju.

Raaadzka SYLWETKI

Obejrzałam odcinek PODSTAWY a potem SUKIENKI NA LATO i następnie przekopałam się przez mój stosik Burd i na tej podstawie wybrałam kilka modeli które wg rad ww. Pani powinny na mnie pasować

1. B 6/3013 - tu martwi mnie tylko ta gumka w talii nigdy dobrze nie czułam się z gumą w tym miejscu



2. DJP 1/2013 - tu martwi mnie dół, chociaż tyłek mam całkiem w porządku, boję się tylko tego marszczenia, i w zasadze wygląda na raczej elegancką   kieckę a ja potrzebuję takiej na wakacje na wsi


3. B. 5/2013 - hmmmm ... sama nie wiem ...


6. B 5/2013 - jakoś ta mi się bardziej podoba niż ta wyżej, ale zostawiłabym jej dół a górę wzięłabym z nr 3


7.  B. 4/2013 - najbardziej skłaniam się ku tej sukience oczywiście nie maxi ale tak do kolana
zobaczymy :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz