sobota, 25 listopada 2017

129 ... wyleżany płaszcz

Mam taką manię ... nakupie tkanin, materiałów a bo fajne, bo tanie, bo się przydadzą, bo coś tam coś tam.
W rezultacie mam pełną szafę tkanin i tyle... bo nie mam czasu szyć.

I tak właśnie było z tą tkaniną. Wyleżała się chyba z rok.

Impulsem żeby ją wreszcie wykorzystać stał się ten post na etiblog.com.pl. Został tam przedstawiony płaszcz z Burdy 1/2015 ze zmodyfikowanym kołnierzem.

Postanowiłam go uszyć żeby sprawdzić czy ten wykrój będzie oki dla mnie a że nie miałm pomysłu na to co uszyć z tej tkaniny padło właśnie na ten płaszcz.

W taki właśnie sposób powstał płaszcz próbny :)






A tu z moją reaktywowaną torebką z poprzedniego postu :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz