Dawno dawno temu miałam fazę natorebki z filcu.
Powstały wówczas dwie kopertówki na łańcuchu.
Jedna szara z kolorowymi paskami. Druga natomiast miała być zwykłą czarną kopertówką zapinaną na zatrzask.
Rezultat tego był taki że torebki chyba dobre dwa lata przeleżały w szafie. Z tego co pamiętam tylko ta czarna ujrzała światło dzienne ale tylko raz.
Jakiś zcas temu podczas remontu przenosiłam zawartość szafy i je znalazłam. Czarną skojarzyłam bardzo szybko z futrzakiem które rok temu (!!!) kupiłam do obszycia kołnierza w kurtce (kurtki nie obszyłam, a futrzak nabierałmocy urzędowej)
A więc powstała torebka z futrzakiem tak akurat na zimę do płaszcza, wiosną i jesienią do ramoneski :)
Na klapkę wyszły dwie warstwy które następnie zszyłam ręcznie.
Piękny pluszak !!!
Przyszywamy do klapki torebki. Ja szyłam ręcznie bo nie wyobrażałam sobie tarmosić takiego futrzaka na maszynie.
A tak wygląda porenowacji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz