czwartek, 19 marca 2015

111

Szybciutko ...


... dwa nowe produkty w butiku na DaWanda












110 ... mało wiosenne kominy

Jak wyżej kominy owe sa naprawdę mało wiosennymi udziergami.

Jeden udziergany ze srebrnego akrylu i jasnoróżowej moherowej włóczki. Trzy segmenty zakręcanych warkoczy. Efektowny i dość cieplutki, miał byc pracą konkursową jednak w braku czasu nie zdążyłam go zgłosić.








Drugim udziergiem jest komin GIGANT ma ze dwa metry w obwodzie, może nawet trochę więcej :P szydełkowany z cienkiej włóczki Red Heart.







Niestety choć na manekinie wyglada fajnie to jest mało praktyczny, ciężko w nim poruszyć. więc zostanie spruty i przerobiony na inny komin tym razem na drutach :)

109

Na urodziny synka postanowiłam uszyć sobie kiecuszkę. a skoro siedziałam z nim w domu bo młodzierz miała ospę to takowa kiecuszkę sobie uszyłam.

Miałam jeszcze zachomikowane kakaowe punto i jakieś resztki takiej lateksowej dzianiny z której doszywałam rękawy. Zresztę teraz też wyszły z niej rękawy :P

Sukienkę szyłam z wykroju z Burdy z którego powastała sukienka wigilijna z zeszlego roku.
Tym razem zrobiłam ją nieco dluższą :P