Witajcie
Dziś chciałabym przedstawić Wam moje ostatnie „dziecko”.
Oj długo się zbierałam do zrobienia tego sweterka. A w
zasadzie nie tyle, że nie miałam czasu co po prostu kminiłam jak tu się za
niego wziąć od strony technicznej. Miałam wzór listków który zobaczyłam na
insta u @bypalmiotto. Bardzo mi się
spodobał, oglądałam wszystkie zdjęcia na jej profilu i strasznie się
zafiksowałam :)
Ale miałam wówczas porozpoczynane inne projekty, jakieś
chusty, maskotki i projekty dla innych na prezent. Więc samo się jakoś tak
przesunęło. Nie za bardzo miałam też z czego robić. Myślałam trochę o jakiejś
bawełnie, może jakiejś mieszance, a bo to się zima kończy bo to wiosna za
pasem, to nie ma sensu robić nic grubego ... itd.
Znalazłam na allegro fajną mieszankę akrylu z wiskozą i
zamówiłam w pięknym chabrowym kolorze.
Muszę powiedzieć, że miałam z tym swetrzyskiem przejścia.
Nie od razu się polubiliśmy :) prułam go 4 razy bo zawsze mi coś nie
odpowiadało. Jako perfekcjonistka jeszcze nie do końca mi się podoba ale
perspektywa prucia do jeszcze raz nie za bardzo mi się podobała :) więc został
taki jak jest.
Im dłużej na niego patrzę tym bardziej mi się podoba :)
Włóczka też mi się spodobała i już jestem w posiadaniu
kolejnych motków na zupełnie inny projekt.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz